Rozważając o naszym zadowoleniu z życia i planach na przyszłość, okazuje się, że coraz częściej sami nie potrafimy odpowiedzieć sobie na proste pytanie. CO CHCĘ W ŻYCIU OSIĄGNĄĆ? Zostawiamy nasze życie, aby toczyło się swoim torem. Czekamy na niespodzianki od męża, miłe zdarzenia, walczymy z przeciwnościami i godzimy się porażkami. Robimy tak dlatego, bo sami nie mamy pomysłu. Nie chcemy go mieć. Jak określimy cele, to świadomość braku ich relacji, doprowadzi nas do frustracji. Wszystko dlatego, bo okazuje się, że aby je osiągnąć, trzeba zrezygnować z wygodnej, bezpiecznej kanapy. Żeby poczuć endorfiny i radość wygranej, trzeba zawalczyć, ale też zmierzyć się z porażką. Lepiej nie określać celów, wtedy łatwiej zaakceptować przeciętność. Nasze życie to droga. Taka sama jak ta, którą przemierzasz autem z punktu A do punktu B. Jeżeli chcesz dotrzeć do celu, musisz mieć plan!!! Skoncentruj się na zadaniu jakie masz do wykonania i działaj!!!
https://www.youtube.com/watch?v=O2MMqTRYhGo
Napisz sobie co chcesz robić za miesiąc, rok, dwa i pięć lat. Robimy plan i działamy!
Zmieniam trochę formę bloga. Nie będę Was katować tylko długimi tekstami, ale będę publikować krótkie sentencje, które mam nadzieję skłonią do refleksji. Muszę poświęcić czas na pisanie pracy dyplomowej, która mam nadzieję też będzie ciekawym przedsięwzięciem i będę mogła podzielić się z Wami efektami.